Nie mogliśmy się dzisiaj zdecydować z moim Kochanym co słodkiego zrobić na deser (szarlotka czy sernik), więc po męsku podjęłam decyzję. Zrobiłam szybki i prosty deser ciasteczkowo-owocowy. Pomysł zaczerpnęłam z menu pewnej knajpki na naszym wrocławskim rynku. Przepis nie jest zbyt długi a nawet jest tak krótki jak krótko się go robi:)
Składniki:
- dowolne ciasteczka
- bita śmietana
- owoce
Najpierw ubić bitą śmietanę (ja użyłam śnieżki) i włożyć do lodówki. Ciasteczka połamać i wsypać do szklanki. Polać bitą śmietaną, ułożyć warstwę dowolnych pokrojonych owoców i znów polać bitą śmietaną. Voila!
W takim deserze bardzo poza oczywiście różnorodnością smaków bardzo lubię szczególnie chrupkość ciasteczek:) Pozdrawiam iwona
OdpowiedzUsuńOj tak, ciasteczka z owocami i bitą śmietaną - klasyka ! Twoja wariacja bardzo fajna, ciekawa jestem w której knajpce podają taki deserek :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię takie desery! :)
OdpowiedzUsuńI każdy zjada cały deser, bo chce się dostać do tych ciasteczek na samym dole:P A nazwy knajpki nie pamiętam, ale plagiatu nie zrobiłam, bo u nich zamiast bitej śmietany był jakiś mus :)
OdpowiedzUsuń